Restart niczego z plikami nie zrobi, co innego Reset.
Kolekcje można odtworzyć tylko z pomocą chmury, ale działa to topornie – sam wolałem zrobić od nowa (z tym że nie miałem 700 plików, a niecałe 70). Dokładniej to same nazwy kolekcji odtworzyłem z chmury, ale książki do nich pododawałem już ręcznie (może będziesz miał więcej szczęścia i też same się odtworzą – teoretycznie tak to powinno działać).
Pytanie jest złe. Po pierwsze skąd pewność, że Reset (zakładam, że jednak o to chodzi) rozwiąże „problemik”? Mniej inwazyjne metody wymagają root (co na Classicu jest powszechne), a kolekcje i tak wyparują.
1