Na moim Kindlu (podobnie jak u Zrozpaczonej) nie działa włącznik – po prostu luźno lata. Jedynym sposobem na włączenie go jest podłączenie do komputera, a następnie odłączenie, a jedynym sposobem wyłączenia jest czekanie na wygaśnięcie ekranu.
Po otwarciu „tyłu” czytnika zauważyłem, że część, która prawdopodobnie odpowiada za włączanie i wyłączanie czytnika za pomocą włącznika w jakiś sposób odpadła.
Co ważne nie jest to obecnie produkowany czytnik, a jego gwarancja dawno minęła. Czy w takim przypadku mogę oczekiwać naprawy (za opłatą) od Amazonu czy nie?
I czy wie Pan skąd sprowadzane były czytniki do polskich sklepów w latach 2013-2014, bo mój czytnik był prezentem i wiem, że nie został kupiony bezpośrednio na Amazonie. Czy w takim razie mogę pisać z prośbą na Amazon.de lub .com?
0